sobota, 1 marca 2014

Anime- jako chińskie bajki...NIGDY!

Może nie ma to nic wspólnego z urodą ale jednak z Azją. Tego typu posty będą pojawiały się co tydzień, czyli co sobote.

 Założe się, że nie jedna/jeden z was spotkało się z określeniem anim jako "chińskie bajki" i zapewne nie jedną/jednego z was to denerwuje -_-'' Dlaczego są tak nazywane?? Gdyż jest to film-serial animowany z Azjii (no może bardziej we wschodniej części Azjii- Japonia), który powstał na początku XX wieku, kiedy to japońscy filmowcy eksperymentowali z technikami animacji. Pierwszym, japońskim filmem animowanym było pięciominutowe dzieło Otena Shimokawy z 1917 r. pt.: Imokawa Mukuzō Genkanban no Maki---> troche krótkawe XD....any way....W latach 70. anime miało bardzo dużo popularność w "swoim kraju" przez co zaczły powstawać nowe z lepszą kreką, ineresującą fabułą i dłuższym czasem emisji. Dopiero w latach 80-90. anime zaczęło wychodzić poza granice kraju i są z nami do teraz.

 Nie będę was zanudzać historią anime, więc opowiem kiedy ja się z nią zetknęłam i jakie były poje odczucia co do tego.
moja pierwszą anime obejrzałam z 3 lata temu, pamiętam, że było to lati i nagle obudziłam się w środku nocy i nie potrafiłam zasnąć. Po godzinnym gapieniu się w sufit w końcu włączyłam komputer i sobie grałam. Chciałam puścić muzykę z YT, a moim oczom ukazało się to!
Niestety po5 czy 6 odcinku porzuciłam je gdyż było tam trochę za dużo XD w sensie krwawym i zboczonym....Jednak po odkryciu anime szukałam bardziej romantycznej tak natrafiłam na ''Itazura na Kiss''.

Kiedy zobaczyłam główną postać zakochałam się w tej dziewczynie :D Oczywiście w przenośni...Po jakiś 6 miesiącach zrozumiałam, że już w dzieciństwie miałam styczność z anime na kanele Jetix, a była nią "Naruto". TO jest najlepsze anime jakie oglądam, tak tak dalej na to patrze ^,^

Okey kochani narazie to tyle ale nie bójcie się za tydziń pojawi się coś na temat seriali jednak tu nie chodzi o anime, a najzwyczajniejsze Dramy. A w kolejnych tygodniach będą pojawiały się posty pt:. "Na czo ja pacze" w tych postach będzie mowa jedynie o dramach, animach, mangach, czyli recenzja, ocena. Coś w tym stylu. Dziękuje za czytanie moich postów i do zobaczenia już w poniedziałek. Podpowiem, że będzie coś na temat włosów ;-)

2 komentarze:

  1. KŁAMIE !!
    Najlepsze anime z dzieciństwa to Pokemony :D

    OdpowiedzUsuń
  2. HAHAHAHAHAH.......ale ja....no okey okey patrzałam na Pokemony ale barziej na Naruciaka :3

    OdpowiedzUsuń